Wspomnienia z dnia 6 lipca 2022

Wspomnienia z dnia 6 lipca 2022

"Pozdroxy z bike parku (..) Ujeżdżam downhille i na razie jestem cały i zdrowy."- pisałem do ziomów. Oj drogie ceny tutaj. Wypożyczalnia rowerów wzięła ode mnie ze 150 zika za 2 godziny roweru do downhillu z ochraniaczami i zbroją. Bike park za godzinę z 30 złotych wziął.  Ponad 2 stówy za 2 godziny bike parku.  Drogo.  Tańsza opcja to obóz rowerowy i zazdrość mnie wzięła widząc jak fajnie ma teraz młodzież bo za moich szczenięcych czasów nie było bike parków i wyciągów narciarskich dostosowanych na lato dla downhillu.
 
W hotelach podobno nie ma tylu ludzi co kiedyś.  Że jest mało rezerwacji.  Że jest ogólnie słabo do tego stopnia że pan w lokalnym prywatnym muzeum był zrozpaczony.  Wyliczył że wczoraj miał 11 zwiedzających a rocznie płaci 6 tysięcy złotych podatku za nieruchomości i nie ma z czego.  

Opr. Adam Fularz



--
null

Komentarze

Popularne posty

Książnica Karkonoska