Refleksje na temat kurortu Cieplice: Przeszłość a współczesność

 

Fot. Jedno z dawnych ujęć wody zdrojowej, archiwum redakcji

Adam Fularz, mieszkaniec Jeleniej Góry, podzielił się z władzami miasta refleksją na temat kurortu Cieplice, odwołując się do opinii sprzed 11 lat, która porównywała polskie i czeskie miasta w kontekście transformacji ustrojowej i rozwoju. W opinii tej podkreślono, że polskie miasta, w tym Jelenia Góra z jej uzdrowiskową dzielnicą Cieplice, nie zdołały dorównać standardom zachodnioeuropejskim, na co miały wpływ różne czynniki, w tym polityka transportowa, gospodarka przestrzenna oraz ochrona dziedzictwa kulturowego i naturalnego.

W swoim przekazie, Fularz zwraca uwagę na to, jak miasta Czech Zachodnich, utrzymując przedwojenną infrastrukturę i dbając o zabytki oraz przestrzeń miejską, wyprzedzają miasta polskie pod wieloma względami. Zdaniem autora, kluczowym elementem sukcesu jest zachowanie systemów transportu zbiorowego oraz ograniczenie reklam i billboardów, co wpływa na estetykę i funkcjonalność przestrzeni miejskiej.

Analiza dotycząca kurortu Cieplice wskazuje na szereg utraconych możliwości. Kiedyś tętniące życiem uzdrowisko, dzięki nowoczesnej polityce transportowej i dbałości o przestrzeń publiczną, mogłoby dzisiaj przyciągać znacznie więcej turystów i kuracjuszy. W przeciwieństwie do przykładu Mariańskich Łaźni, gdzie duobusy elektryczne i utrzymane w idealnym stanie parki tworzą wyjątkową atmosferę, Cieplice straciły na atrakcyjności, co negatywnie wpłynęło na ich pozycję na rynku europejskim.

Fularz, jako ekonomista badający przemiany regionów przygranicznych, podkreśla, że różnice w rozwoju między Polską a Czechami sięgają nawet kilku dekad. Zauważa, że mimo potencjału, jakim dysponują miasta na Ziemiach Odzyskanych, brakuje im nowoczesnej polityki transportowej i skutecznej ochrony dziedzictwa, co prowadzi do "wymierania" centrów miast.

Przesłanie Fularza do władz Jeleniej Góry jest zarówno ostrzeżeniem, jak i wezwaniem do refleksji nad przyszłością Cieplic i innych podobnych miejsc. Podnosi kwestię konieczności zrewidowania podejścia do planowania przestrzennego, transportu i turystyki, aby nie tylko ochronić, ale i wzmocnić pozycję miasta jako atrakcyjnego kurortu. W jego opinii, kluczem do sukcesu jest harmonijne połączenie nowoczesności z tradycją, co pozwoliłoby na stworzenie miejsca przyjaznego zarówno mieszkańcom, jak i odwiedzającym.